Włoski sąd apelacyjny zadziwił cały kraj swoją sensacyjną decyzją: sędziowie w pełni uniewinnili 60-letniego mieszkańca miasta Catanzaro na południu kraju. Pietro Lamberti został oskarżony o molestowanie jedenastoletniej dziewczynki. Sąd orzekł, że między oskarżonym a dziewczyną wybuchło prawdziwe uczucie.
Najwyższy w kraju sąd kasacyjny uchylił wyrok lokalnego sądu, który wydał decyzję o pozbawieniu wolności emeryta lub rencisty.
Relacja między dziewczyną z niekorzystnej rodziny a mężczyzną rozpoczęła się dwa lata temu, kiedy 60-letni pracownik opieki społecznej został przydzielony do 11-letniego dziecka jako opiekuna. Tego samego lata znaleziono parę w łóżku w wiejskim domu Lamberti.
Zgodnie z prawem włoskim minimalny wiek do wyrażenia zgody na stosunek seksualny wynosi 14 lat, a jeśli jeden z partnerów jest opiekunem wyznaczonym przez państwo, to ma 16 lat.
Emeryt został skazany przez miejscowy sąd na pięć lat więzienia, ale Najwyższy Sąd Kasacyjny, zupełnie nieoczekiwanie dla wszystkich, uniewinnił Lamberti, orzekając, że naprawdę istnieją delikatne uczucia między starszym mężczyzną a dziewczyną.
Sąd wyjaśnia swoją decyzję faktem, że podczas przesłuchań w tej sprawie usłyszano liczne nagrania rozmów telefonicznych między opiekunem a dziewczyną, co wyraźnie świadczy o prawdziwej miłości między parą.
Stwierdzono, że pracownik socjalny zdecydowanie zniechęcił swojego podopiecznego do nawiązania z nim intymnych relacji z obawy, że dziewczyna może zajść w ciążę. Jednak mężczyzna nadal nie mógł się oprzeć pokusie.
Śledczy twierdzą również, że według zeznań świadków twierdzą, że dziewczyna w każdy możliwy sposób sprowokowała swojego kochanka, ubierając się w zbyt otwarte sukienki, „zapominając” o bieliźnie.
Jednak oskarżony był nadal dręczony przez wyrzuty sumienia. W rozmowach z dziewczyną przyznał, że nie mógł patrzeć w oczy jej matki, która powierzyła mu dziecko. Przekonał dziecko, że powinni zachować tę tajemnicę na zawsze i zabrać ją ze sobą do grobu.
Na rozprawie Lamberti był bardzo zawstydzony, od czasu do czasu rumieniąc się pod oczami sędziów. Twierdził, że ukrył swoje intymne relacje z oddziałem, ponieważ bał się, że zostaną rozdzieleni na zawsze.
Decyzja Najwyższego Sądu Kasacyjnego spotkała się z falą krytyki ze strony mieszkańców Włoch i Kościoła katolickiego. Tymczasem sprawa została ponownie skierowana do lokalnego sądu w Kalabrii. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ostateczny wyrok sądu.
W zeszłym miesiącu dwie gospodynie domowe z Salerno trafiły na pierwsze strony włoskich gazet. Znudzone w domu dziewczyny w wieku 27 i 29 lat znalazły bardzo nietypowy sposób rozrywki, który doprowadził je do aresztu. Kobiety szukały chłopców w wieku poniżej 14 lat w sieciach społecznościowych, zwabiły ich do domu i popełniły nad nimi różne formy przemocy.
Cała historia ujawniła się, gdy jedna z rodzin zgwałconego dziecka zauważyła znaczące zmiany w zachowaniu swojego dziecka. Wkrótce policja podjęła tę sprawę, która przeprowadziła dochodzenie i po przesłuchaniu wielu świadków i sprawdzeniu korespondencji na Facebooku poszła w ślady zdesperowanych gospodyń domowych.