Dziś rano włoski narodowy komitet olimpijski otrzymał wiadomość elektroniczną informującą o zagrożeniu aktem terrorystycznym podczas XXII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w Rosji.
Według przedstawicieli Włoskiego Komitetu Olimpijskiego MKOl i wiele krajów otrzymało takie listy, których uczestnicy udadzą się na Olimpiadę, której uroczyste otwarcie zaplanowano na 7 lutego 2014 r. Niemniej jednak komisja wyraziła nadzieję, że nadchodzące Igrzyska Olimpijskie odbędą się na najwyższym poziomie i że władze rosyjskie będą odpowiednio dbać o bezpieczeństwo sportowców ze 105 krajów.
Komitety olimpijskie Węgier i Niemiec zostały również „poinformowane” o zbliżającym się ataku. Na przykład przedstawiciele węgierskich sportowców powiedzieli dziennikarzom, że zdecydowanie „zalecono” im pozostanie w domu. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zapewnił, że przesłanie, które otrzymały trzy kraje, nie zawierały realnego zagrożenia, a także zasugerował, że przesłanie to było „dziełem” nieznanej osoby o poglądach ekstremistycznych.
Jednak MKOl wcześniej argumentował, że wszystkie zagrożenia dla krajowych komitetów olimpijskich są przekazywane organom ścigania do kontroli.
Organizatorzy Igrzysk Olimpijskich w Soczi odpowiedzieli na najnowsze wiadomości, kontaktując się z przedstawicielami węgierskich sportowców. Według agencji, „już” wiedzą zaocznie nadawcę gróźb: wcześniej próbował zakłócić igrzyska olimpijskie w Soczi. W ubiegłym miesiącu wiele amerykańskich mediów napisało o możliwości ataków terrorystycznych podczas igrzysk olimpijskich. Przytaczali własne źródła, które zawierały informacje, że bojownicy z północnej Kaukazu będą przygotowywać akty terrorystyczne.
Kilka tygodni temu pojawiły się w Internecie dane o opracowaniu przez Stany Zjednoczone planu ewakuacji sportowców w przypadku ataku terrorystycznego. Niektórzy informatorzy sugerowali, że amerykańskie władze wyślą pięć samolotów do Soczi, które w razie zagrożenia mogłyby odebrać sportowców bezpośrednio z wioski olimpijskiej.
Takie środki, jak zapewniają dziennikarze, były spowodowane niedawnymi atakami terrorystycznymi, które miały miejsce w Wołgogradzie na początku stycznia. Następnie zginęło około 30 osób, a ponad sto zostało rannych o różnym nasileniu.
Dziś okazało się, że amerykańskie FBI wyśle około 40 przedstawicieli do Soczi, aby pomóc rosyjskim służbom specjalnym zapewnić bezpieczeństwo sportowcom i trenerom. Rosja z kolei przyciąga do Soczi około 37 tysięcy żołnierzy policji, wojska i służb specjalnych. US CIA sugeruje, że rosyjskie władze nie zgadzają się na większą otwartość i pozwalają agentom amerykańskim wjechać do Soczi, ponieważ nie chcą przyznać, że nie mogą zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa podczas Olimpiady.
Nie tak dawno temu doniesiono, że Stany Zjednoczone wysyłają swoje statki na Morze Czarne w razie nagłego wypadku i szukają tak zwanej „czarnej wdowy” - kobiety, której mąż, wcześniej członek grupy terrorystycznej, został zabity przez służby bezpieczeństwa w zeszłym roku.
Według informacji posiadanych przez Stany Zjednoczone, muzułmanka zamierza pomścić śmierć męża, udaremniając Olimpiadę. Istnieje inna wersja, zgodnie z którą cztery „czarne wdowy” są wysyłane do Soczi, która może działać jako zamachowiec-samobójca.
W międzyczasie włoska reprezentacja olimpijska przechodzi ostatnią rundę szkolenia przed wyjazdem do Rosji.
Wcześniej informowano, że podczas procesji honorowej sportowców, która odbędzie się podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, flaga Włoch będzie podwójnym mistrzem olimpijskim w luge Armin Zoggler (Armin Zoggler).
Podczas ostatnich zimowych igrzysk olimpijskich, które odbyły się w 2010 roku w Wakuver, włoskim sportowcom udało się wygrać tylko pięć medalia dwukrotny mistrz olimpijski w jeździe na nartach, Giorgio Di Centa, działał jako standardowy nośnik.