Favignana

Muzeum Tuńczyka na wyspie Favignana

Piękna Sycylia zdradza swoje sekrety. Na największej wyspie archipelagu egejskiego Favignan otwarto Muzeum Tuńczyka. Teraz turyści będą mogli dowiedzieć się, czym poświęciło wiele pokoleń mieszkańców i jak powstał legendarny Mattan.

Morze w Favignanie jest zawsze krystalicznie czyste. Nic dziwnego, że czerwona zatoka (Cala Rossa), znajdująca się na wyspie, należy do dziesięciu najlepszych plaż we Włoszech. Nawet w pobliżu portu, gdzie o świcie i o zachodzie słońca łodzie rybackie są wypełnione czerwonymi brodami, kolczastymi homarami, kałamarnicami, barwą i labraksem. Gdy tylko turysta opuści prom na brzegu największej z trzech wysp archipelagu Egadi (jest też Levanzo i Marettimo), pierwszym słowem, które przyciąga jego wzrok i uszy, jest „tuńczyk”. Oto „Tuńczyk”, „Tuńczyk gastronomiczny”, „Tuńczyk 2011” i bar serwujący aperitif na bazie tuńczyka. Jednak przemysłowe połowy tuńczyka, które karmiły lokalnych mieszkańców od kilku stuleci, zostały przerwane na siedem lat.

Przebudowany dzisiaj do pięknego muzeum, Tonnara Florio (Fabryka Rybołówstwa i Przetwarzania Tuńczyka, Tonnara Florio) była kiedyś najnowocześniejszą i odnoszącą sukcesy firmą zajmującą się przetwarzaniem tuńczyka we wszystkich południowych Włoszech. Został zbudowany w połowie XIX wieku z inicjatywy senatora Ignazio Florio, który pochodził z rodziny szanowanych sycylijskich przedsiębiorców. W swojej nowej fabryce Ignazio był w stanie zorganizować cykl pracy z udziałem kilkuset osób. Nie tylko przyciągnął prawie wszystkich mieszkańców wyspy do połowów tuńczyka - wraz z nim zawód ten stał się tradycją i stał się częścią lokalnego folkloru.

Proces połowowy tuńczyka nazywa się Mattanza: od hiszpańskiego słowa „mactare”, co oznacza „zabij”. Każdego dnia rybacy podejmowali zaciętą walkę, często jeden na jednego, z mieszkańcami morza. Mattanza włączył cechy zbiorowego rytuału, sugerując zaangażowanie całej populacji w pracę i przenikanie do rytualnych pieśni proszących o przysługę lub chroniących przed złym okiem. Mattanza głosił jedność społeczną jako podstawę przetrwania: aby żyć, ludzie muszą się jednoczyć w grupach i nawiązywać więzi społeczne.

Łowienie tuńczyka wymaga starannego przygotowania: wiele różnych specjalnie wyposażonych łodzi i barek natychmiast łowiło ryby i każda z nich wykonywała swoje zadanie. Dziesiątki kotwic, setki metrów sieci, niezliczona liczba osób, z których każda ma swoją rolę w dobrze zainscenizowanym i przemyślanym przedstawieniu.

Mattanza to nie tylko polowanie, ale łowienie ryb za pomocą sprytnych taktyk i strategii. Połów tuńczyka opiera się nie tylko na doświadczeniu i talentu rybaka, dokładność jest również ważna w egzekwowaniu mechanizmu śmierci. Aby to zrobić, zbudowano rodzaj labiryntu z sieci rozciągniętych do morza, wzdłuż których nic nie podejrzewające ryby musiały pływać, aż dotrą do miejsca, z którego nie mógł już uciec - tzw. Komnaty śmierci.

Mattanza były koniecznie poprzedzone rytuałami i pieśniami, uszczęśliwiającymi bogów i proszącymi o ich litość. Osoba, która bezpośrednio zwraca się do bogów i jest odpowiedzialna za planowanie i koordynację Mattanian, nazywała się „rais” (rais). To był szef całego wydarzenia, które kontrolowało cały proces od początku do końca. W Mattan było coś legendarnego i okazałego, co zapierało dech w piersiach, a wszyscy uczestnicy zaciętej bitwy stali się bohaterami poza życiem i śmiercią. A wszystko to związane było z tradycyjnym mattanowskim, opisanym w Odysei i sięgającym praktyki starożytnych Fenicjan i Arabów.

Ostatni prawdziwy Mattan odbył się w 2007 roku. Wpłynęło to również na spadek liczby ryb: japońscy rybacy złowili tuńczyka na Oceanie Atlantyckim i nie miał czasu, aby dostać się do Morza Śródziemnego. Przez jakiś czas Favignan nadal organizował „demonstracje” dla turystów, ale w 2009 roku również się zatrzymali. Jednak w sierpniu 2013 r. W Tonnara Flavio po odbudowie otwarto tak zwane Muzeum Tuńczyka (oficjalnie „Ex Stabilimento Florio a Favignana”).

Godziny otwarcia muzeum: codziennie od 10,15 do 13,15 oraz od 16,15 do 19,15.

Opłata za wstęp: 4 euro, dla osób powyżej 65 lat bezpłatnie.

Wycieczki z przewodnikiem są bezpłatne w języku włoskim.

Czas wycieczki: 10.30 / 11.15 / 12.00 / 16.15 / 17.30

Obejrzyj wideo: Elba - toskańska wyspa niedaleko campingu Parku Albatros (Marzec 2024).

Popularne Wiadomości

Kategoria Favignana, Następny Artykuł

Włoski ślub w Lazio Massimo i Paoli
Ślub we Włoszech

Włoski ślub w Lazio Massimo i Paoli

Włoski fotograf ślubny Gianfranco Catullo opowiada o tradycyjnym włoskim ślubie: „Po raz pierwszy spotkałem Massimo i Paolę w lutym ubiegłego roku. To był zimny i śnieżny dzień. Tak, tak, nie bądź zaskoczony! W Rzymie czasami też pada śnieg. Jak wiecie, klimat Wiecznego Miasta jest łagodny, podobnie jak w całych środkowych Włoszech, więc bardzo rzadko widuje się miasto w kolorze białym.
Czytaj Więcej
10 miejsc na miesiąc miodowy we Włoszech
Ślub we Włoszech

10 miejsc na miesiąc miodowy we Włoszech

Włochy i Francja to pierwsze słowa, które przychodzą na myśl, jeśli chodzi o miesiąc miodowy w Europie. Włochy są słusznie uważane za jeden z najbardziej romantycznych krajów z ogromną liczbą malowniczych miejsc, bogatą historią, pyszną kuchnią i szczególną atmosferą. Staraliśmy się wybrać 10 najlepszych miejsc na miesiąc miodowy we Włoszech, po wizycie, w której będziesz miał tylko najcieplejsze i najbardziej pozytywne wspomnienia.
Czytaj Więcej
Zabawa ślubna sesja zdjęciowa w Rzymie
Ślub we Włoszech

Zabawa ślubna sesja zdjęciowa w Rzymie

Włoska fotograf ślubna Luca Panvini (Luca Panvini) specjalnie dla serwisu Italy4.me opowiada o sesji zdjęciowej w Rzymie w październiku 2011 roku. „Christie i Kevin to urocza amerykańska para, która przyjechała do Rzymu na miesiąc miodowy. Szukali fotografa o nietypowym portfolio i znaleźli moją stronę. Na pierwszym spotkaniu stało się jasne: planowana jest interesująca sesja zdjęciowa.
Czytaj Więcej