Silvio Berlusconi, były premier Włoch, zranił nogę podczas zabawy ze swoim ukochanym zwierzakiem: uroczym Dudu.
Skandaliczny polityk postanowił opowiedzieć wszystkie szczegóły o tym incydencie na spotkaniu ze swoimi zwolennikami, uczestnikami niedawno odnowionego ruchu Idź naprzód, Włochy (Forza Italia). Berlusconi wyjaśnił, że zranił się w nogę w wyniku ciężkiego upadku na schodach. „Nadepnąłem na Dudu i uciekłem o kilka metrów. Wylądowałem na schodach, ale na szczęście dywan tam leżał i nie byłem zbytnio ranny ”- były premier podzielił się cennymi informacjami. Powiedział także swoim współpracownikom, że pomimo faktu, że kilka dni temu doznał bardzo nieprzyjemnej kontuzji, nadal odczuwa znaczny ból podczas chodzenia.
Włoskie media twierdzą, że polityka dotycząca zwierząt domowych jest bardzo popularna. Pod koniec 2013 roku Dudu miał nawet własną stronę w popularnej sieci społecznościowej Facebook, którą kilka tysięcy jego fanów szybko subskrybowało.
W sekcji „O mnie” pudel powiedział, że uwielbia swoich rodziców: Berlusconiego i jego dziewczynę Francescę Pascal.
Od czasu do czasu celebrytka przesyła swoje zdjęcia z „mamą” i „tatą”. Nie zapomniałem, że Dudu wspomniał o moich hobby. Bez ukrywania się przyznał, że przede wszystkim uwielbia gryźć meble, co daje mu nieopisaną przyjemność.
Warto zauważyć, że pudel Berlusconi ma również własnego bloga na jednym z włoskich dzienników L'Espresso.
Jednak nadal nie wiadomo, kto prowadzi stronę Dudu na Facebooku i aktualizuje wpisy na blogu. Niemniej jednak właściciel szczęśliwego psa pośpieszył, aby podziękować wolontariuszowi za jego wysiłki, a także stwierdził, że jest dumny z popularności swojego psa. Były premier wyjaśnił wcześniej, że Dudu był dla niego jak dziecko. Jedyną różnicą między psem a prawdziwym dzieckiem jest cisza.
Przypomnijmy, że ostatni rok nie był bardzo udany dla polityka. Wniesiono przeciwko niemu szereg zarzutów, a proces rozwodowy całkowicie przelał Berlusconiego w okrągły „grosz”. Prawie legendy mówią o trudnej sytuacji finansowej polityka. Nie tak dawno temu przedstawiciele Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt we Włoszech wyrazili zaniepokojenie stanem psychicznym ukochanego zwierzaka byłego premiera. Twierdzili, że pudel był prawdopodobnie w strasznym bólu, strachu i stresie z powodu wszystkich problemów, które spadły na jego właściciela. Na szczęście lekarz weterynarii Dudu zapewnił wszystkich zaniepokojonych, że pies czuje się świetnie.
Weterynarz powiedział również, że celebrytka zasiada na specjalnie opracowanej diecie, której podstawą jest sucha karma, pełna witamin i innych przydatnych substancji.
Specjalista powiedział również, że Dudu zawsze reaguje głośno, jeśli jego właściciel odbierze telefon komórkowy, co pozwala nam z pewnością powiedzieć, że pudel jest absolutnie zdrowy. Początkowo panna młoda należała do skandalicznego polityka Dudu, ale później Berlusconi szczerze zakochał się w psie.