Aukcja Bonhams odbyła się w Paryżu, gdzie jedną z partii był klasyczny model roweru Harley Davidson „Dyna Super Glide”, kiedyś zaprezentowany obecnemu papieżowi Franciszkowi. Dawna własność papieża została sprzedana wczoraj za rekordową kwotę: 241 500 euroto 16 razy więcej niż początkowy koszt klasycznego modelu znanej firmy.
W ubiegłym roku rowerzyści zaprezentowali Francisowi Iron Horse, z okazji 110. rocznicy słynnego producenta motocykli Harley Davidson. Jednak Papa nie odważył się rzucić na żelaznego potwora w Watykanie, więc skromnie podpisał się na czołgu i podarował swój dar na cele charytatywne Caritas Roma.
Ale tam motocykl legendarnej firmy nie znalazł zastosowania. Przywódcy organizacji postanowili przekazać darowiznę od głowy Kościoła katolickiego na aukcji w Paryżu i przekazać wpływy ze sprzedaży na cele charytatywne. Przedstawiciele Caritas Roma zapewniają, że nawet obliczyli wstępną kwotę, na którą wybierze Iron Horse. Mieli nadzieję, że hojni filantropi kupią motocykl za 12-15 tysięcy euro. Jednak organizacja nie mogła sobie nawet wyobrazić, że dar papieża zostanie sprzedany za rekordowe pieniądze: ponad 240 tysięcy euro.
„To rekordowa kwota ze sprzedaży motocykla post-vintage z XXI wieku” - powiedzieli przedstawiciele domu aukcyjnego Bonhams, odmawiając podania nazwiska nowego właściciela. Wiadomo tylko, że rower został nabyty przez nieznanego z Europy.
Organizatorzy aukcji również to ujawnili początkowa oferta kupna wynosiła 12 tysięcy euroCena nie przestraszyła jednak potencjalnych nabywców. Wielu licytujących walczyło o Harley Davidson „Dyna Super Glide”, a przepływ dzwoniących pobił wszelkie rekordy.
Później szef Bonhams przyznał, że było tak wielu ludzi, którzy chcieli kupić motocykl papieża, że dom aukcyjny po prostu nie miał wystarczającej liczby linii telefonicznych, a zatem wielu nie mogło się przedostać i nazwać swojej oferty.
Jednak nowemu właścicielowi roweru udało się. I nie przegapił swojej szansy. Kupujący zaproponował kwotę „zabić”, której nikt nie odważył się.
Oprócz motocykla należącego do papieża Franciszka tylko przez kilka miesięcy, skórzana kurtka została również sprzedana na tej samej aukcji, którą hojni motocykliści przekazali papieżowi jako niezbędne akcesorium do stylu Harley Davidson.
Papa Francis z autografem wystawił prawie na aukcji 50 tysięcy euroktóry pójdzie również do Fundacji Caritas Roma.
Organizacja już ujawniła, dokąd pójdą wpływy ze sprzedaży motocykla i kurtek: na przebudowę jadalni i schroniska dla biednych w stolicy Włoch. Budynki te zostały otwarte kilkadziesiąt lat temu i od tego czasu stały się prawdziwą przystanią, a nawet domem dla bezdomnych i biednych ludzi.
„Caritas Roma” oświadcza, że pieniądze otrzymane na aukcji wystarczą, aby zapewnić schronienie i wyżywienie ponad 1000 potrzebującym osobom.
Obecny szef Kościoła katolickiego wielokrotnie demonstrował, że woli skromniejsze i tańsze środki transportu. Na przykład w zeszłym roku papież Franciszek odmówił skorzystania z luksusowej limuzyny przeznaczonej dla niego według statusu. Wolał luksusowy samochód ... autobus.
Francis używa teraz Forda Focus.
Później papież odmówił przejścia do komnat papieskich, stając się pierwszym papieżem, który złamał starą tradycję. Franciszek nie pochwalił obecności ochrony osobistej. Papież wyjaśnia swoje działania tym, że dąży do jak najprostszego życia i twierdzi, że będąc prostym kardynałem argentyńskim wolał podróżować komunikacją miejską.