Kilku turystów z Ameryki było zszokowanych, gdy dali 42 euro za trzy włoskie lody i butelkę wody w kawiarni w centrum Rzymu.
Po obiedzie w centrum Wiecznego Miasta James i Mariann Luciani postanowili wpaść do małej kawiarni Bar il Caffe w pobliżu Fontanny di Trevi. Para z Ameryki zdecydowała się na słynne włoskie lody. Biorąc pod uwagę ich wcześniejsze doświadczenia z kupowaniem lodów, James i Marianne spodziewali się zapłacić od 3 do 4 euro za porcję. Jak bardzo byli zszokowani, widząc rachunek w wysokości 42 euro!
Luciani natychmiast zwrócił się do administratora kawiarni, ale później okazało się, że instytucja nie jest winna: Amerykanie po prostu nie spojrzeli na menu, które pokazuje wszystkie ceny, zgodnie z którymi włoski deser kosztuje 13 euro. Kelner wyjaśnił, że para otrzymała nawet niewielką zniżkę w wysokości 2,50 euro.
„Właśnie zapłaciliśmy 59 euro za obiad, który zawierał litr wina. A teraz musieliśmy zapłacić 42 euro Gelato!„James oburzony.” Wcześniej uważnie monitorowaliśmy stan naszych portfeli, ale kto by pomyślał, że taki nieprzyjemny incydent może nas tutaj czekać! ”
W końcu para z Ameryki musiała zapłacić rachunek, ale wątpili, czy państwo zezwala na takie ceny, a następnego dnia wrócili do Bar il Caffe, ale tym razem z policją. Po omówieniu tego, co stało się z obiema stronami, funkcjonariusze organów ścigania spojrzeli na menu instytucji i potwierdzili jej argumenty: para Luciani była całkowicie i całkowicie winna w tej sprawie. Co więcej, ceny w Bar il Caffe wcale nie były zawstydzone przez gliny, ich zdaniem wskazany koszt potraw odpowiadał normom.
Małżonkowie ze Stanów Zjednoczonych wciąż musieli przyznać się do porażki. „Powinienem był sprawdzić menu”, powiedział później James, mówiąc im, że wcześniej jedli w kawiarniach i restauracjach w Rzymie, ale nigdzie nie mieli takich problemów.
Kierownik Bar il Caffe zapewnił, że jest „uczciwym człowiekiem” i że nie jest winny nieprzyjemnego incydentu. „Radzę obcokrajowcom, aby nadal czytali menu”, powiedział, nie chcąc ustalać ceny menu na stojaku przy wejściu do kawiarni. „Włochy różnią się od innych krajów. Tutaj ceny w barze i reszcie kawiarni mogą być bardzo różne”. „W tym rogu jest dużo lody” - powiedział kierownik niefortunnej instytucji, biorąc pod uwagę część deseru, która kosztowała Amerykanów dziesiątki euro. „Możesz je zjeść przez cały lunch!”
Warto zauważyć, że Luciani nie są jedynymi gośćmi Bar il Caffe, którzy narzekali na lokalne ceny. Wielu nawet nazywa to miejsce „pułapką turystyczną”. Tak więc opinie o Bar il Caffe na TripAdvisor są dalekie od pochlebnych. 25 z 28 osób, które zrezygnowały z subskrypcji, oceniło tę kawiarnię najniżej. Turysta z Wielkiej Brytanii, który był tu wcześniej w tym miesiącu, radzi wszystkim, aby „unikali odwiedzania” powyższej instytucji, skarżąc się, że za dwa drinki musiał zapłacić około 30 euro.
Pytanie o podobne zachowanie włoskich barów i kawiarni zwróciło uwagę prasy zeszłego lata po tym, jak dwóch Anglików musiało zostawić 64 euro za dwa lody w jakiejś instytucji. Taki incydent zaskoczył władze Rzymu i postanowili ponownie zaprosić obrażonych turystów do stolicy Włoch, aby wygładzić pierwsze nieprzyjemne wrażenie z tego kraju.
Nawiasem mówiąc, wysokie ceny w lokalach rozrywkowych we Włoszech można znaleźć nie tylko w Rzymie, ale także w innych częściach kraju. W sierpniu ubiegłego roku włoski miliarder Flavio Briatore na swoich stronach w mediach społecznościowych zmiażdżył jeden z barów Sardynii do dziewiątek po tym, jak sok kosztował go 20 euro.