W Muzeum Rzymu na Trastevere w dniach 2–23 maja odbędzie się wystawa najbardziej prestiżowego międzynarodowego konkursu fotoreportażu, World Press Photo. Wśród zwycięzców tego roku byli trzej Włosi
Kiedy obraz pokazuje obiektywną rzeczywistość, bez względu na różnice językowe i kulturowe, staje się dowodem dokumentacyjnym. Tak właśnie stało się ze zdjęciami wybranymi na 57. wystawę World Press Photo, która odbędzie się w dniach 2–23 maja w Muzeum Rzymu na Trastevere (Museo di Roma Trastevere).
Twarze i krajobrazy, zwierzęta, szczery uśmiech i przemoc zniszczone przez wojnę miasta: nasz świat jest główną postacią na tych zdjęciach. A wartość zdjęcia staje się wyższa, tym lepiej autor jest w stanie pokazać globalne problemy życiowe poprzez mały fragment wyświetlanej rzeczywistości. Rzeczywiście, w fotografii dziennikarskiej najbardziej „chwytającym” jest niedopowiedzenie, uświadomienie sobie, że gdzieś poza obiektywem był cały świat pełen radości, smutku i życia.
To głębokość wypełniona zdjęciem, które wygrało w tym roku. Amerykański fotograf John Stanmeer nakręcił go na plaży w Dżibuti: w kadrze afrykańscy imigranci z telefonami w rękach, jak małe świecące gwiazdy w ciemną noc, próbują uchwycić sygnał telefoniczny sąsiedniej Somalii w słabej nadziei na kontakt z krewnymi.
Wśród 53 zdjęć wybranych przez jury w różnych kategoriach (aktualności sportowe, wiadomości ogólne, kronika wydarzeń, życie codzienne, twarze, przyroda, sport w akcji i sporty z bliska) znalazły się również zdjęcia młodych Włochów: Bruno D'Amicis (Bruno D „Amicis), Alessandro Penso (Alessandro Penso) i Gianluca Panella (Gianluca Panella). „Mówiłem o całkowitym braku polityki ochrony środowiska w Tunezji po arabskiej wiośnie” - powiedział Bruno D'Amicis, który uwiecznił tragedię lisa Fenech, który został umieszczony w klatce przez biedną rodzinę z wioski w rejonie Kebili. „Te lisy są łapane i przemycane do Europy i Azji jako zwierzęta domowe. Są trzymane w obrzydliwych warunkach, nie do zniesienia ze względu na ich wygląd. Na szczęście lis, którego sfotografowałem, był w stanie uciec”.
Głównymi bohaterami dzieła Alessandra Penceau, nawet jeśli nie są widoczni, byli syryjscy uchodźcy mieszkający w opuszczonej szkole w Sofii. Sam fotograf wyjaśnia swój pomysł: „Postanowiłem nie usuwać ich bólu. Te panele, zaprojektowane w celu wyznaczenia granic zaimprowizowanego domu, i krzesło pozostawione, by znaleźć zapomnianą radość, wszystko to wyraża nadzieję, chęć rozpoczęcia wszystkiego od nowa”.
5 nocy zajęło Zhanluka Panella nakręcenie raportu w Gazie. Pokazał brak światła spowodowany problemami w elektrowni z powodu niewystarczających dostaw gazu z Egiptu. „Podczas gdy politycy toczą wojnę, zwykli ludzie cierpią na brak podstawowych usług”, fotograf był oburzony, dodając również, że starał się odzwierciedlić na swoich fotografiach: „Światło i obecność ludzi, aby wyjaśnić, że Gaza nie jest fantastycznym miejscem, ale bardzo tętniącym życiem miastem pełnym ludzie ”.
Oprócz emocjonalnej głębi i wartości dokumentacyjnej prezentowanych prac imponujące są także statystyki numeryczne wystawy World Press Photo 2014. Liczby wyraźnie dowodzą międzynarodowego znaczenia tej nagrody w dziedzinie fotoreportażu: w konkursie wzięło udział 98 671 zdjęć od 5 754 fotografów 132 narodowości.
Jak wspomniano wcześniej, w Rzymie wystawa odbędzie się w dniach 2–23 maja w Muzeum Rzymskim w Trastevere na Piazza di Sant'Egidio, 1. Godziny otwarcia: od wtorku do niedzieli od 10.00 do 20.00, poniedziałek jest dniem wolnym. Kasy biletowe przestają działać godzinę przed godziną zamknięcia. Wstęp: pełne 7,50 €, preferencyjne 6,50 €.
Oficjalna strona World Press Photo Award: www.worldpressphoto.org/awards/2014