Przez pięć dni od 23 do 27 października w Turynie odbywał się niesamowity festiwal - Salon Taste i Terra Madre (Salone del Gusto e Terra Madre). Przez pięć dni obserwowałem na własne oczy, co się dzieje, a teraz nie mogę się doczekać, aby podzielić się z Wami nawet częścią wakacji i atmosferą.
Organizatorami Salonu Smaku są stowarzyszenie Slow Food, administracja regionu Piemontu i miasta Turyn, we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa, Żywności i Leśnictwa. Salon Taste, dedykowany światowi żywności, stał się jednym z międzynarodowych spotkań sieci Terra Madre, która od 10 lat gromadzi drobnych producentów z całego świata.
Salon Taste i Terra Madre zgromadził kucharzy, rolników, rybaków, naukowców, rzemieślników, przedstawicieli świata wina i gastronomii, społeczności kulinarne Terra Madre, a także ponad 1000 wystawców z 130 krajów.
Sklep ze smakiem to ekspozycja z całego świata i bardziej szczegółowo we wszystkich regionach Włoch, gdzie producenci stosujący podejście do rolnictwa w gospodarstwach ekologicznych i biologicznych prezentowali swoje najlepsze produkty i napoje. Ale to nie tylko jedzenie zaspokaja nasz głód, ale jest to cała filozofia, gdy ludzie angażują się w pracę przez całe życie, przekazując umiejętności z pokolenia na pokolenie i szczerze z tego dumni. Włosi mają to we krwi. Jak namiętnie mówią o winie, opisując je niesamowitymi epitetami: delikatnymi, wyrafinowanymi, melodyjnymi, melodyjnymi!
Rzymianie i region Lacjum odtworzyli atmosferę Cesarstwa Rzymskiego i dosłownie przez 2 godziny goście salonu mogli zanurzyć się w tej atmosferze, poznać podstawy kuchni rzymskiej i skosztować potraw według przepisów ponad 1500 lat. Potrawy były bardzo proste, ale jednocześnie ciekawe w połączeniu i wykonaniu. Klasyczny lunch rozpoczął się od przekąski składającej się z domowych jajek, chleba na zakwasie z rodzynkami i polnymi kwiatami, aby dodać subtelny aromat, a także czarnych oliwek i bruschetty ze śmietaną serową i czosnkiem. Wszystko to podawane było z domowym niefiltrowanym winem, gęstym i ostrym, o bardzo silnym, jasnym aromacie słodkich jagód i jakby przypraw, ale smakuje bardzo miękko i delikatnie. Głównym posiłkiem Rzymian była zupa z soczewicy. Bogatą zupę z soczewicy z plasterkiem dojrzałego sera owczego podano w bochenku chleba, który również służył jako danie. Jeśli chcesz urozmaicić napoje, możesz zafundować sobie bardzo lekkie piwo. Rzymska kolacja zakończyła się deserem - owsianką dyniową, jednorodną, kremową, o bogatym zapachu dyni i miodu. Potrawy były proste, ale niezwykle smaczne.
Podekscytowanie jest zawsze u Sycylijczyków. Słynne cannoli, makaroniki i granit nie pozostawiły nikogo obojętnym!
Apulia zaskoczyła mnie ciekawymi warsztatami gotowania makaronu apulijskiego. Prawdziwa kochanka Apulii pokazała swoje umiejętności i dzieliła się sekretami.
Kalabria i słynna ostra papryka peperoncino sprawią, że każdy poczuje kalabryjską kuchnię. Kalabryjczycy tak bardzo nalegali na spróbowanie makaronu peperoncino, że zgodziłem się. Nadal musisz być przygotowany na ostry, palący smak.
Niezwykle uśmiechnięty producent serów z Kampanii zademonstrował proces tworzenia prawdziwej mozzarelli z bawołu.
Taste Shop wyśle cię w pięć minut z Piemontu do Apulii lub z Lombardii na Sardynię. Festiwal to nie tylko wystawa regionalnych specjałów, to także spotkanie z niesamowitymi ludźmi, okazja do zdobycia i podzielenia się wiedzą i doświadczeniem oraz spróbowania kilku dań różnych kuchni w ciągu jednego dnia. Na dobry początek dnia wypij filiżankę espresso i kawałek ciasta z orzechów laskowych z Piemontu, ciesz się czarnym risotto z Mediolanu na lunch, a wieczorem delektuj się caponata z Sycylii.