Wielu z nas wyjeżdża na wakacje do Włoch, zapomniawszy o wszystkim oprócz nadchodzących wakacji, w tym porady turystów i władz miejsca docelowego.
Włochy są właściwie spokojnym i bezpiecznym miejscem do podróżowania, ale nie oznacza to, że goście tego kraju nigdy nie znajdą się w trudnych i nieprzyjemnych sytuacjach. Wybraliśmy dziesięć najważniejszych wskazówek i wskazówek włoskiego rządu, jak lepiej zachowywać się w pięknym kraju wina i słońca.
Być może niektóre punkty rozśmieszą cię, inne pokręcą głową i będą wątpić w ich niezawodność, a inne będą myśleć o bezpieczeństwie podczas pobytu we Włoszech.
Wulkany
Niektóre wulkany znajdujące się we Włoszech są nadal aktywne. Najsłynniejszymi z nich są oczywiście Etna i Wezuwiusz. Wulkan Etna wybucha coraz częściej, uwalniając słupy popiołu w niebo. Przyda się, jeśli przed wylotem do Włoch samolotem sprawdzisz, czy wydarzyło się tam coś „wybuchowego”.
Ładnie wyglądające kieszonkowce
We Włoszech problem kradzieży kieszonkowych niestety wciąż postępuje z każdym rokiem. Kieszonkowcy są często prawie przebrani i sprawiają wrażenie odnoszących sukcesy biznesmenów. Nie, jak to mówią, „spotkaj kogoś przez ubranie”.
Złodzieje na skutery i oszuści na ulicach
Spacerując niesamowitymi ulicami Wiecznego Miasta lub Neapolu, uważaj na swoje rzeczy. Nie wiesz, kiedy zza pleców pojawi się na twoim hulajnodze złowrogi złodziej, weź torebkę bezpośrednio z rąk i szybko zniknij z pola widzenia. Próby walki ze złodziejem mogą okazać się niebezpieczne: niektórzy turyści po takich starciach zwrócili się do lekarzy ze zwichniętymi nadgarstkami i złamanymi rękami.
Czasami włoscy złodzieje mogą sięgnąć po „pizzę”. Jest to taktyka, w której atakujący odwracają uwagę ofiary czymś interesującym. Może to być albo fikcyjna kampania „kup lody i zdobądź bluzkę”, albo reklama szalonych zniżek na lokalne potrawy, w tym pizzę. Na przykład w Neapolu można spotkać naparstki w samym centrum miasta.
Nadużywanie alkoholu
Władze włoskie z pewnością nie będą zachwycone, jeśli pijesz dużo i zaczynasz zachowywać się w nieodpowiedni sposób. Karabińczycy w całych Włoszech dokładnie monitorują zamówienie i starają się jak najszybciej usunąć pijane osoby z ulicy, jak tylko zostaną zauważone. Ponadto wiele gmin zakazało spożywania alkoholu w miejscach publicznych.
Ekstremalna jazda
Czy uważasz, że Włoch, który uwielbia szybką, a nawet niebezpieczną jazdę, jest niczym więcej niż stereotypem? Jest to dalekie od przypadku. Ulice miasta są często bardzo wąskie i kręte. Właściciele skuterów i motocykli często jeżdżą szybko i lekkomyślnie, ignorując przepisy ruchu drogowego i oznaczenia dróg. Właśnie dlatego liczba wypadków drogowych we Włoszech szaleje.
Strajki
Włosi bardzo często organizują liczne strajki, które dosłownie zatrzymują odmierzone życie miasta. Podczas podróży do Włoch najlepiej poszukać w Internecie informacji o nadchodzących demonstracjach i strajkach - być może z ich powodu nie będziesz w stanie uciec ani odlecieć.
Pokazy
Oprócz strajków mieszkańcy Włoch mają jeszcze jedną pasję związaną z wydarzeniami publicznymi - demonstracje. Pomimo tego, że zwykle mijają bardzo, bardzo spokojnie, lepiej nie kusić losu i nie angażować się w nie: kto wie, jak można zakończyć demonstrację. W końcu Włosi są bardzo ekspresyjni i emocjonalni.
Słońce
Chociaż słońce i najlepsze plaże są jednym z powodów, dla których turyści przyjeżdżają do Włoch, stanowi to również ogromne niebezpieczeństwo. W miesiącach letnich bądź w gorącym włoskim słońcu bez specjalnych kremów ochronnych. Również podczas słońca dla turystów i lokalnych mieszkańców władze kraju zdecydowanie zalecają powstrzymanie się od wysiłku fizycznego.
Fałszywe rzeczy projektantów
Absurdalna kopia Gucci czy Prady? Lepiej nie ufać sprzedawcom torebek Miu Miu, które sprzedają bezpośrednio na ulicach. Przedsiębiorczy Włosi i emigranci próbują sprzedawać podróbki znanych marek niemal wszędzie: na ulicach, a nawet na centralnych plażach miejscowości wypoczynkowych. Tym, którzy chcą zanurzyć się w atmosferze podróbek znanych marek, polecamy odwiedzić rzymski pchli targ Porta Porteze.