Każdy z nas, podróżując do nowego kraju dla siebie, próbuje dowiedzieć się więcej na ten temat: turysta ma wiele pytań na temat tego, co zdecydowanie warto zobaczyć, spróbować, zrobić ... A przewodnicy turystyczni udzielają wielu praktycznych (i nie tak) porad na ten temat . Nawiasem mówiąc, w tym celu wymyślono BlogoItaliano. Ale dzisiaj postanowiliśmy zrobić sobie przerwę i porozmawiać o tym, czego NIE warto robić we Włoszech.
Nie przywiązuj się do tradycyjnych szlaków turystycznych
Wielu podróżnych wracających z podróży często narzeka na tłumy turystów na lotniskach i muzeach, placach i popularnych atrakcjach. Można tego uniknąć, wystarczy wyłączyć utarte szlaki turystyczne i wybrać się na niezależną wycieczkę po kraju. W końcu Włochy to nie tylko Rzym, Wenecja, Mediolan i Neapol, Włochy to także wiele innych miejsc, nie mniej interesujących i godnych uwagi.
Po powrocie z Włoch wielu narzeka na tłumy turystów
We Włoszech jest wiele zakątków, które nie są rozpieszczane przez ruch turystów, ale jest to nie mniej atrakcyjne i interesujące. Są to starożytne fortece, zamki i małe miasteczka, urzekające swoją prowincjonalną bezpośredniością, oraz wiele wiosek, które wciąż żyją własnym, wielowiekowym życiem. Na zapleczu szlaków masz znacznie większą szansę na poznanie Włoch, poczuć jego magiczny urok, dowiedzieć się więcej o lokalnych tradycjach i zwyczajach, ponieważ prawdziwe perły są najczęściej ukryte przed wścibskimi oczami.
Odłóż na bok przewodniki i podążaj za intuicją: na pewno zaprowadzi Cię do interesujących miejsc, w których stopa turysty nie nadepnęła. Jeśli popularne wydeptane trasy są dla ciebie słodsze, grzechem jest narzekać na tłumy, kolejki i próżność.
Unikaj restauracji, które tłumaczą menu na 14 języków :)
Być może słyszeliście turystów narzekających na bez smaku jedzenie w Włoskie restauracje. Tak, czasami tak się dzieje: nawet w ojczyźnie słynnej kuchni nie ma zbyt sumiennych restauratorów, którzy uważają, że gotowanie to tylko sposób na zarabianie pieniędzy. A gdzie można zarobić więcej niż przeszkadzanie turystom w słynnych zabytkach? Dlatego wśród czego nie powinieneś robić we Włoszech, z pewnością warto wyróżnić spacery w restauracjach sąsiadujących z popularnymi miejscami turystycznymi. Lepiej jest patrzeć na małe kawiarnie, które odwiedzają miejscowi „tubylcy”, prawdopodobnie wiedzą lepiej.
Znajomość języka nie jest konieczna we Włoszech
Aby dobrze się odżywiać we Włoszech, nie trzeba biegle władać językiem. Wystarczy zabrać ze sobą rozmówki do restauracji, przy pomocy których porozmawiasz z kelnerem lub płynnie zapoznasz się z naszą sekcją dotyczącą kuchni włoskiej. I nie wahaj się zapytać, czy coś nie jest dla ciebie jasne: lepiej zapytać ponownie kilka razy, niż jest coś niezrozumiałego i nie wiadomo, co zostało przygotowane.
Ciekawości i uważności nie powstrzymał jeszcze żaden turysta. Przyjrzyj się bliżej produktom sprzedawanym na rynkach, aby dowiedzieć się, które ryby są obecnie przedmiotem handlu lub które warzywa i owoce są najświeższe w tym sezonie, a następnie zajrzyj do menu dań z nich wykonanych.
Nie mów Chao wszystkim, których spotkasz
Włosi są jednym z najbardziej towarzyskich narodów na świecie, dlatego nawet przy bardzo powierzchownej znajomości języka masz wszelkie szanse na wzajemne zrozumienie. Nie należy jednak zakładać, że znając słowa „spaghetti” lub „ciao”, można łatwo komunikować się z każdym językiem włoskim, chociaż ci drudzy doceniają wysiłki cudzoziemców, aby zagłębić się w podstawy lokalnej literatury. Ostrożnie używaj włoskich słów, ponieważ ich znaczenie może być bardzo sprzeczne.
Zobacz produkty we Włoszech
Na przykład popularne słowo „ciao”, uważane za tradycyjne włoskie pozdrowienie, nie jest wcale nieszkodliwe. Tak naprawdę używają go Włosi zarówno na spotkaniu, jak i na rozstaniu, ale tylko przy bliskich nieformalnych stosunkach. Czego nie powinieneś robić we Włoszech, więc wszędzie należy używać słowa „ciao”. Na przykład starsze pokolenie Włochów ogólnie ma mieszane podejście do Chao, więc lepiej go unikać, aby nie wydawać się niegrzecznym i niegrzecznym obcokrajowcem.