Tego ranka (7:30 czasu lokalnego) we włoskim mieście Matera (Matera) budynek mieszkalny zawalił się przy ulicy Piave (via Piave). W tej chwili ratownikom udało się wyciągnąć sześć osób z wraku, z których cztery nie są zagrożone życiem, a dwie zostały odzyskane z gruzu w poważnym stanie.
Stary mężczyzna i 58-letnia kobieta otrzymali liczne siniaki i złamania i zostali pilnie zabrani na pogotowie. Według lokalnych mediów pod gruzami zawalonego trzypiętrowego budynku nadal pozostają dwie osoby: 58-letni mężczyzna i 31-leniwa kobieta. Ratownicy muszą ręcznie sortować gruz, więc szanse uratowania dwóch ofiar pozostających w pułapce stają się coraz mniejsze z każdą godziną.
„Nie wiemy, ile osób było w budynku, kiedy się zawalił” - powiedziała burmistrz Matera Salvatore Adduce, który przybył na miejsce, gdy tylko został poinformowany.
Jeden z mieszkańców czteromiejscowego budynku wyjaśnił później, że budynek został zbudowany w pierwszej połowie ubiegłego wieku, ale warunki życia w nim były dość zadowalające.
W momencie zawalenia się wieloletniego budynku trwały prace budowlane mające na celu przywrócenie budynku, ale eksperci nie mogą jeszcze twierdzić, że była to przyczyna wypadku.
Teraz na miejscu pracują ekipy karetek pogotowia ratunkowego i Ministerstwo Pogotowia. „Demontaż wraku tego budynku jest bardzo niebezpieczny: kilka części domu może się zawalić. W tej chwili w akcji bierze udział pięć zespołów ratowniczych” - powiedziała dziennikarzom Luca Cari, która prowadziła akcję ratunkową. „Zadzwoniliśmy już do grupy z psem poszukiwawczym, aby zwierzę próbowało ustalić, w której części domu są jeszcze dwie osoby”. Dla bezpieczeństwa mieszkańców sąsiednich domów położonych wzdłuż ulicy Piave, gdzie zawalił się budynek, przeprowadzono pilną ewakuację i zawieszono ruch drogowy.
Rok temu podobna historia miała miejsce w historycznym centrum włoskiego miasta Palermo: zawaliły się tam dwa budynki mieszkalne.
W wyniku wypadku trzy osoby zginęły, a siedem zostało rannych. Mieszkańcy mieszkań w starym budynku zauważyli, że wzdłuż ścian pojawiły się pęknięcia, które zgłosili strażakom. Przybyła ekipa zdołała ewakuować prawie wszystkich ludzi, ale kilka osób nadal pozostało w budynku, gdy rozpadł się na dwie części i runął. Wrak budynku spadł na sąsiednie domy, powodując znaczne uszkodzenia ich dachu i ścian.
Według wielu źródeł takie tragiczne incydenty nie są rzadkie w słonecznych Włoszech. Nielegalne budownictwo kwitnie w kraju z potęgą, a główne i budowlane standardy dla budynków mieszkalnych i przemysłowych nie są przestrzegane. Z reguły podobne historie występują, gdy dodatkowe podłogi są przymocowane do starych domów, w wyniku czego konstrukcje po prostu nie mogą stać i się zawalić.