Z roku na rok w ciągu ostatnich kilku lat we Włoszech odbywa się specjalne święto - San Faustino lub „Dzień kochanków”. Łatwo zgadnąć, że wszystkie samotne włoskie serca podnoszą okulary 15 lutego.
A teraz, dzień po niecodziennej dacie, Włoska Narodowa Agencja Statystyczna (Istat) przeprowadziła badanie ze stowarzyszeniem producentów rolnych Coldiretti, którego wyniki są po prostu niesamowite. Zdaniem ekspertów samotni Włosi, których w kraju jest ponad 7 milionów, znaleźli się w niekorzystnej sytuacji. Dzisiaj, jak twierdzą, życie samotnie jest prawie niedrogim luksusem. Podczas kryzysu wszyscy samotny Włoch wydaje o 66 procent więcej pieniędzyniż rodziny co najmniej dwóch osób.
Dzień po Walentynki obchodzony jest w co trzecim domu. Ze wszystkich włoskich rodzin 31% jest niekompletnych.
Liczba osób samotnych znacznie wzrosła we Włoszech w ciągu ostatnich kilku lat. Zatem najwyższy poziom samotności odnotowano w regionie Friuli-Venezia-Giulia (35,6 procent) i Valle d'Aosta (ponad 39 procent). Być może liczby te można wytłumaczyć faktem, że mieszkańcy powyższych regionów, będąc bardzo zamożni, po prostu nie starają się stworzyć rodziny, aby nie dzielić własności w przyszłości. Ale w południowych regionach Włoch obserwuje się odwrotną sytuację. Przedstawiciele nie najlepiej prosperujących części kraju nie boją się stracić fortuny, więc rodziny z wieloma dziećmi nie są tu rzadkością.
Naukowcy twierdzą jednak, że samotność to prawdziwy tor przeszkód. Włosi, którzy mieszkają w tym samym domu, są znacznie trudniej związać koniec z końcem niż rodziny, których mieszkania mają odmienne głosy. Analiza Coldiretti wykazała, że Włosi, którzy wolą cieszyć się tylko swoją firmą, wydają około 330 euro miesięcznie na żywność i podstawowe potrzeby, podczas gdy pełnoprawna rodzina zajmuje tylko 204 euro, czyli o 62 procent mniej.
Co więcej, miłośnicy ciszy i spokoju są zmuszeni do samodzielnego płacenia za wynajem mieszkań i / lub mediów oraz podróży. Ale z drugiej strony właściciele będą pobierać mniej za jednopokojowe mieszkanie niż za cały dom, a pieniądze, które zostaną wydane na ogrzewanie dużej przestrzeni życiowej, samotnicy mogą wydać na tankowanie samochodu benzyną.
Wielu Włochów wcale nie żyje samotnie ze względu na sprzeczkę lub własne preferencje. Liczba osób samotnych stale rośnie z roku na rok i coraz częściej stają się osobami starszymi.
W ramach badania socjologowie doszli do wniosku, że najczęściej przedstawiciele starszej populacji kraju starają się uzyskać udział w komunikacji, idąc do lokalnego sklepu lub rynku. Emeryci Włosi starają się poznać najnowsze wiadomości w kościele. Lubią też komunikować się z rówieśnikami w kolejce u lekarza lub w przedszkolu, gdzie przyjeżdżają po wnuki.