Po około sześciu miesiącach życia w Rzymie zdałem sobie sprawę, że to miasto nie zostało stworzone do dobrych zakupów. Oddzielne sklepy i butiki są rozrzucone wzdłuż głównych ulic i prowadzą do dużego centrum handlowego przez całe miasto.
Dlatego moim zdaniem outlet Castel Romano jest dobrą alternatywą dla zakupów.
Za jedyne 13 euro w autobusie dojdziesz do celu (bilet jest ważny w dwóch kierunkach). Samo centrum wyprzedażowe przypomina małe miasto z ulicami i placami. Nawigacja tam jest bardzo prosta, możesz wziąć broszurę z mapą przy wejściu, a ponadto są znaki na każdym zakręcie.
Lubię Castel Romano, ponieważ prezentuje marki o różnych poziomach i kategoriach cenowych, nie tylko ubrania i buty, ale także artykuły domowe, kosmetyki i słodycze. Spośród prostszych marek reprezentowane są tutaj Geox, Motivi, Sisley i inne, a najdroższe to Valentino i Roberto Cavalli. Pełną listę marek można zobaczyć na oficjalnej stronie internetowej sklepu www.mcarthurglen.com
Jeśli chodzi o ceny i rabaty, tutaj naprawdę można znaleźć dobre oferty. Na przykład złapałem spódnicę BURBERRY o szalonym zielonym kolorze za jedyne 79 euro, zamiast ponad 200 euro.
Nie zapominaj, że kupując towary w jednym z butików za ponad 154,94 euro, możesz ubiegać się o zwolnienie z podatku i zaoszczędzić jeszcze więcej!
Ale są pewne wady. Niektóre butiki prezentują bardzo stare kolekcje. Na przykład w Salvatore Ferragamo asortyment najwyraźniej nie był aktualizowany przez długi czas. I mui-mui rozczarował brak odpowiedniego rozmiaru, jak na koniec zimowych wyprzedaży.
Ogólnie rzecz biorąc, nigdy nie wróciłem z Castel Romano bez zakupów. Polecam więc wszystkim miłośnikom zakupów, aby odwiedzili ten cudowny rynek. Życzymy udanych zakupów!
Outlet Internet
Całe terytorium centrum handlowego jest objęte bezpłatną siecią Wi-Fi, co nie jest typowe dla Włoch.
Jednak nie udało nam się z nim połączyć - to Włochy, nic nie można zrobić. Nieszczęśliwy mąż nie miał absolutnie nic do roboty.
Atmosfera
Castel Romano jest bardzo przytulny i można z łatwością spędzić tam cały dzień. W przeciwieństwie do popularnej ulicy Via del Corso, w której w sezonie nie można chodzić wąskimi chodnikami, a na jezdni jest gęsty strumień samochodów, tutaj możesz swobodnie i spokojnie spacerować szerokimi ulicami bez obawy o jakiekolwiek pojazdy.
W ciągu dnia oczywiście zechcesz coś przekąsić, a nawet zjeść obfity lunch, zwłaszcza w sklepie, gdzie jest kilka kawiarni i barów, a hot dogi są sprzedawane na ulicy.
Zakupy to niezwykle żmudne zadanie, dlatego prędzej czy później chcesz po prostu usiąść i zrelaksować się. Usiądź więc na ławce i podziwiaj arcydzieła sztuki współczesnej. A dla dzieci jest oddzielny plac zabaw, więc cała rodzina będzie cieszyć się dniem w sklepie Castel Romano!
Jak się tam dostać: osobiste doświadczenie
Byłem już w sklepie cztery razy, dwa razy autobusem za 13 euro w obie strony. Nieprzyjemny incydent miał miejsce w październiku, kiedy odwiedzali nas rodzice. Po przeczytaniu w Internecie, że dotarcie taksówką do sklepu kosztuje około 40-50 euro, postanowiliśmy wybrać tę opcję i naprawdę przyjechaliśmy tam za 30 euro z Trastevere. Ale z powrotem lokalni taksówkarze poprosili o 80 euro. Nie przekonawszy ich do 60 euro, wsiedliśmy do samochodu, ponieważ nie jest zbyt wygodnie ciągnąć wraz z zakupami w autobusie przez cały Rzym.
Kłopoty zaczęły się pod koniec podróży, kiedy taksówkarz z podarowanymi mu sto euro dał 10 euro zmiany, twierdząc, że ma jakieś bonusy. Walcząc z mężem przez około 15 minut i pod groźbą wezwania policji, poddał się i dał nam kolejne 20 tku.
Niestety, takie przypadki są typowe dla Rzymu, szczególnie jeśli nie znasz biegle języka włoskiego, a także słabo znasz miasto i odległości.
- Przeczytaj artykuł: cała prawda o rzymskich taksówkarzach
W listopadzie, wracając z Paryża lotem nocnym, los połączył nas z Sergio, Włochem, zawodowym kierowcą zajmującym się transferami do Rzymu. Teraz, kiedy przychodzą do nas przyjaciele zakupoholiczki, bez wahania dzwonimy do Sergio i idziemy do sklepu i wracamy po 100 euro - taniej niż taksówka.